Nihao!
Zabrałam Sebastiana do lasu, ryzykując własnym zdrowiem!
Pogryzły mnie komary... XD
Przy okazji owinęłam drzewo żółtą taśmą, bo - wyobraźcie sobie - ktoś prawie je odrąbał, toteż trzeba było ostrzec przechodniów, by uważali :')))
A tutaj taki bonus↓
Z serii ,,kiedy ktoś sadza Twoje dziecko dwa metry nad ziemią, na niezbyt stabilnej hubie"
Bai~